Wiadomości

Stal wygrywa w Lesznie po fantastycznej końcówce [zdjęcia]

8 kwietnia 2016, 21:40, aw
fot. Patryk Stachowiak
Po pasjonującej i zaciętej walce do samego końca – Stal Gorzów wygrała z leszczyńską Unią mecz na inaugurację ligi 48:42. Najlepszymi zawodnikami w naszej drużynie byli Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak.

Żużlowcy gorzowskiej Stali rozpoczęli mecz na dobrym poziomie, od wygranej w dwóch pierwszych biegach po 2:4. To dało gorzowianom chwilowe prowadzenie w meczu 4:8. Natomiast w trzeciej gonitwie, para Peter Kildemand i Grzegorz Zengota nie pozostawiła złudzeń Stali i pewnie wygrała 5:1. W tym biegu Przemysław Pawlicki zdobył jeden punkt, a Matej Zagar przyjechał na ostatniej pozycji. Tym samym gospodarze doprowadzili do remisu 9:9

W kolejnej gonitwie bardzo dobrze zaprezentował się Adrian Cyfer, który przywiózł 2 punkty. Junior musiał uznać tylko wyższość Nickiego Pedersena. Tuż za plecami Cyfera przyjechał Krzysztof Kasprzak. Niestety bieg piąty to podwójne zwycięstwo leszczyńskich żużlowców. Niels Kristian Iversen i Michael Jepsen Jensen byli bez szans z piorunująco szybkim Grzegorzem Zengotą i skutecznym Kildemandem. Od tego momentu, mecz układał się po myśli Unii Leszno. Gospodarze nie pozwalali gorzowskiej Stali na zbytnią jazdę i biegi kończyły się remisem lub zwycięstwem 4:2. Po biegu dziesiątym, kiedy Leszno odskoczyło na 6 punktów – wydawało się, że Stal jest już się nie podniesie i nie znajdzie sposobu na leszczyńskich zawodników. Tym bardziej, kiedy w gonitwie jedenastej Bartosz Zmarzlik zbytnio zaszarżował próbując wyprzedzić Tobiasza Musielaka i przeszkodził Jensenowi. To chciał wykorzystać Pedersen, który ostatecznie zmusił Jensena do upadku – ten został przez sędziego wykluczony z powtórki biegu, który ostatecznie zakończył się 4:2. Po jedenastu biegach było 37:29.

Dlatego tak ważny był wynik dwunastego biegu, który był decydujący jeżeli chodzi o szanse Stali na wygraną.  Gorzowianie wiedzieli, że muszą wygrać tę gonitwę, aby myśleć o zwycięstwie. Do serca wzięli sobie to Zmarzlik i Iversen, którzy pomimo dobrego startu gospodarzy, wykorzystali wolny krawężnik i objęli prowadzenie. Bieg zakończył się zwycięstwem 1:5.

Natomiast ostatnia gonitwa przed biegami nominowanymi, to wspaniałe widowisko i niesamowita walka Krzysztofa Kasprzaka z Piotrem Pawlickim od drugą pozycję. Kasprzak na wyjściu z drugiego łuku podczas drugiego okrążenia jednym atakiem przy krawężniku wyprzedził Piotra Pawlickiego. Świetnie jechał również Bartosz Zmarzlik, który od początku do końca nie oddał prowadzenia. Było to kolejne biegowe zwycięstwo gorzowian, które przed biegami nominowanymi doprowadziło do remisu 39:39.

Bieg czternasty został rozstrzygnięty na korzyść Stali. Bardzo dobrze pojechał Jensen, który przywiózł trzy oczka. Natomiast Przemek Pawlicki miał kłopoty z Grzegorzem Zengotą, który był bardzo szybki. Ostatecznie to leszczyński zawodnik zameldował się na drugiej pozycji.

Ostatnia gonitwa dnia, to również popis Krzysztofa Kasprzaka i Bartosza Zmarzlika. Obaj wykorzystali błąd leszczyńskich zawodników i objęli podwójne prowadzenie. Kasprzak przyjechał na czele, tuż za nim Zmarzlil. Gorzowianie wygrali w Lesznie 42:48.

Chociaż to Bartosz Zmarzlik zdobył dzisiaj najwięcej punktów, bo aż 14. To na słowa uznania zasługuje Krzyszof Kasprzak, który uzbierał 11 oczek, ale jechał prezentował się bardzo dobrze na leszczyńskim torze – praktycznie tak samo jak w sezonie 2014. Miejmy nadzieję, że uporał się z problemami i takiego Kasprzaka będziemy oglądali już przez wszystkie kolejki ekstraligi.

Co do pozostałych zawodników, to stawka była wyrównana. Niels Kristian Iversen zgarnął 7 punktów, Michael Jepsen Jensen 6, Przemek Pawlicki 5, a Adrian Cyfer 3 oczka. Największym rozczarowaniem okazał się Matej Zagar, który zdobył zaledwie 2 punkty w trzech startach – oby to był tylko gorszy dzień i Zagar na spotkaniu z Grudziądzem ponownie był jednym na najmocniejszych punktów drużyny.

WYNIKI

Stal Gorzów - 48

Niels Kristian Iversen - 7 (3, 1, 1, 2)

Michael Jepsen Jensen - 6 (1, 0, 2, w, 3)

Matej Zagar - 2 (0, 2, 0)

Przemysław Pawlicki - 5 (1, 1, 2, 1)

Krzysztof Kasprzak - 11 (1, 3, 2, 2, 3)

Bartosz Zmarzlik - 14 (3, 1, 2, 3, 3, 2)

Adrian Cyfer - 3 (1, 2, 0)

Unia Leszno - 42

Piotr Pawlicki - 4 (2,0,1,1)

Tobiasz Musielak - 6 (0,2,3,1,0)

Grzegorz Zengota - 9 (2*,3,1,1,2)

Peter Kildemand - 9 (3,2*,3,0,1)

Nicki Pedersen - 12 (3,3,3,3,0)

Dominik Kubera - 0 (d,0,0)

Bartosz Smektała - 2 (2,0,0)

Fotoreportaż


Weronika Jaworska

Weronika Jaworska

weronika.jaworska@gorzowianin.com

Podziel się

Komentarze

Elvis
Zobacz, jak wygląda Gorzów teraz – kamera na żywo

Imprezy


Pozostałe wiadomości